Agnieszka Skrzeczkowska i Karolina Brzuszczyńska wspomniały o powiększeniu rodziny. Szczere wyznanie influencerek

Agnieszka Skrzeczkowska i Karolina Brzuszczyńska początkiem października ogłosiły, że ich związek wkroczył na nowy etap. Teraz panie opowiedziały m.in. o planach dotyczących rodziny.
Agnieszka Skrzeczkowska i Karolina Brzuszczyńska. Fot. East News

Ślub Agnieszki Karoliny

Agnieszka Skrzeczkowska i Karolina Brzuszczyńska to uczestniczki znane z programów „Top Model” i „Love Never Lies”. Modelki nawiązały „nić porozumienia”, która następnie przeszła w związek. Agnieszka i Karolina nie ukrywały, że chcą być razem. Po romantycznych zaręczynach nadszedł czas na planowanie ślubu. Uroczystość odbyła się początkiem października w malowniczej Toskanii: w związku z brakiem możliwości zawarcia małżeństwa jednopłciowego w Polsce. Obie panie podzieliły się swoim szczęściem w mediach społecznościowych, publikując serię kadrów oraz nagrań z tego wyjątkowego dnia. Na weselu pannom młodym towarzyszyli bliscy.

Mrs. Skrzeczkowskie – podpisały jeden z filmików ukazujący je w białych sukniach.

Teraz – w rozmowie z Kają Gołuchowską w ramach podcastu „Szczerze Ci powiem” – partnerki opowiedziały nieco więcej na temat ślubu i planach na wspólną drogę życia. Pojawił się m.in. temat posiadania potomstwa.

Agnieszka i Karolina Skrzeczkowskie w podcaście Kai Gołuchowskiej

Agnieszka i Karolina Skrzeczkowskie chętnie poruszyły kwestię zaślubin w Toskanii. Prowadząca rozmowę – już na samym początku – nawiązała do warstwy prawnej.

„Z tą nielegalnością to w Polsce trochę być może tak, ale jak wzięłyśmy go we Włoszech, no to jest tam to jak najbardziej legalne; nic, co odbiega od normy na pewno europejskiej. Polska jest gdzieś tam na samym szarym końcu, jeżeli chodzi o prawa dla osób LGBT i wsparcie, więc myślę, że jeszcze tutaj powinno się sporo zmienić u nas.” – odparła Agnieszka.

Rozmówczynie Kai Gołuchowskiej wspomniały również m.in. o trudnościach, z jakimi mierzą się w codziennym życiu jako para jednopłciowa, która nie może prawnie zalegalizować swojego związku. Nawiązały przy tym do tematu posiadania dziecka.

„(…) U notariusza sobie nie uregulujemy podatku na przykład. Dla siebie jesteśmy obcymi osobami. Mamy wspólny dom. Gdyby któreś z nas coś się stało, to ta druga musi płacić bardzo wysoki podatek od nieruchomości, więc to chociażby jest dla nas bardzo ważną rzeczą.”

Kolejna kwestia jest taka, że planujemy dziecko i teraz dalej jesteśmy dla siebie w świetle prawa obcymi osobami. Jeśli ja urodzę dziecko i coś mi się stanie, to Aga nie będzie w aktach matką tego dziecka. Więc to, to są takie dwie rzeczy, które nas bardzo bolą w sytuacji politycznej w Polsce – relacjonowała Karolina, dodając:

„A ślub? No ślub to jest coś, co, no jest dla nas ważne, no po prostu jako rodzina, jako słowo, jako takie zaprzysiężenie. Więc też nie rozumiem, czemu osoby, które są przeciwko, mają taki wielki problem z tym, z miłością tak naprawdę, bo dla mnie jest to ustanowienie rodziny (…).”

Panny młode o dalszych planach

Agnieszka i Karolina Skrzeczkowskie otwarły się również na temat powiększenia rodziny. Nawiązały m.in. do procedury in vitro.

„(…) To jest procedura in vitro. My planujemy też procedurę z przeniesieniem komórki jajowej, więc to też będzie o tyle utrudnione, że Agi komórka będzie przekazywana mi. Wcześniej będzie zapładniana (…) – tłumaczyła Karolina, zaznaczając, iż taki zabieg – na tę chwilę – jest możliwy poza granicami kraju.

Całą rozmowę można przesłuchać tutaj.

Czytaj dalej: