„Bugonia”: premiera już jutro!
Już jutro, 7 listopada, do polskich kin wejdzie najnowsza produkcja w reżyserii Yórgosa Lánthimosa. Grek zasłynął na całym świecie za sprawą takich tytułów, jak: „Zabicie świętego jelenia”, „Faworyta”, „Lobster” czy „Kieł”. Jego nowy obraz zatytułowany został „Bugonia” i jest efektem współpracy filmowca z Will’em Tracy’m („Menu”).
„Bugonia” opowiada o Michelle, znanej szefowej dużej firmy, która zostaje uprowadzona przez dwóch fanów teorii spiskowych. Mężczyźni są przekonani, że porwana kobieta nie jest człowiekiem, a… kosmitą, który przybył tutaj, aby zniszczyć Ziemię. Michelle zostaje umieszczona w piwnicy, gdzie Teddy i jego kuzyn golą jej głowę, co ma uniemożliwić jej kontakt ze swoim statkiem. Porywacze deklarują, że wypuszczą prezeskę, jeśli spełni ich warunek – umówi ich na spotkanie z przywódcą Adromedan. Jak to jednak u Lánthimosa bywa, nic nie jest takie proste, jak mogłoby się wydawać.
Produkcja to remake południowokoreańskiego „Save the Green Planet!” z 2003 roku.
Emma Stone, muza Yórgosa Lánthimosa
W roli głównej obsadzona została muza Yórgosa – Emma Stone – dla której to już kolejna współpraca z greckim filmowcem. 37-latka w ubiegłym roku otrzymała statuetkę Oscara dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej właśnie dzięki nakręconej przez niego produkcji „Biedne istoty”. Wcześniej nagrodę w tej samej kategorii wygrała za sprawą udziału w „La La Land” Damiena Chazelle.
W trakcie swojej kariery celebrytka otrzymała także nominacje za role drugoplanowe w filmach „Birdman” oraz „Faworyta” – ten tytuł to również obraz Lánthimosa.


