Podróż Cichopek i Kurzajewskiego do USA z komplikacjami. Tego nowożeńcy się nie spodziewali

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski kilka dni temu wzięli ślub. Para udała się w zagraniczną podróż, ale w pewnym momencie pojawiły się komplikacje. Aktorka „M jak miłość” o wszystkim poinformowała na Instagramie.
Maciej Kurzajewski i Katarzyna Cichopek. Fot. AKPA

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski po ślubie

25 października Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski wzięli ślub. Uroczystość zgromadziła wiele znanych „twarzy”. Na liście gości znaleźli się m.in.: Agnieszka Hyży, Mateusz Gessler, Jan i Lenka Klimentowie, Anna Lewandowska i wielu innych. W dniu zaślubin panna młoda zaprezentowała się w kilku kreacjach. Drugiego dnia weselnicy bawili się z kolei na poprawinach: obowiązywał strój… sportowy!

Cichopek zrzuciła białe suknie i wybrała sportowy strój. Tak prezentowała się na poprawinach
W sobotę – 25 października – Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski wzięli ślub. Nie skończyło się na weselu: wczoraj odbyły się poprawiny! Młoda para zaprosiła swoich gości na łono natury, a zdjęcia już trafiły do sieci.

Po intensywnym weekendzie nowożeńcy nie spoczęli na laurach. Wręcz przeciwnie: w tygodniu wrócili do swoich obowiązków, a wczoraj informowali o zagranicznym wyjeździe. Nie była to jednak podróż poślubna, a krótki wypad do Ameryki. Nie obyło się bez przygód!

Podróż Cichopek i Kurzajewskiego do USA

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski aktywnie działają w mediach społecznościowych, informując internautów o tym, jak obecnie wygląda ich życie. Stąd wiadomo, że aktorka – znana m.in. z roli Kingi w „M jak miłość” – udała się do Nowego Jorku, by wspierać męża w sportowej rywalizacji. Maciej Kurzajewski prywatnie jest bowiem zapalonym biegaczem i chętnie bierze udział w rozmaitych biegach – także poza krajem. Tak jest i w tym przypadku. Prezenter zapisał się na listę uczestników Maratonu Nowojorskiego, który odbędzie się już w najbliższą niedzielę: 2 listopada. Z tej okazji para udała się w zagraniczną podróż, ale nie wszystko poszło zgodnie z planem.

Jesteśmy. Dotarliśmy do Nowego Jorku – z małymi przygodami – wyznała na Instagramie Kasia Cichopek, szybko rozwijając swoją wypowiedź.

Okazało się, że samolot, którym podróżowali nowożeńcy, nie mógł planowo wylądować.

„Wczoraj nie wylądowaliśmy na JFK: na lotnisku w Nowym Jorku, tylko w Baltimore, ponieważ lotnisko zostało zamknięte ze względu na fatalne warunki pogodowe. Wczoraj (…) strasznie wiało; dzisiaj też trochę wieje. Ale nam to nie przeszkadza (…).”

Cichopek i Kurzajewski z kilkugodzinnym opóźnieniem dotarli więc do hotelu. Mimo komplikacji parze dopisywał dobry humor:

„(…) Szczęśliwie dotarliśmy do hotelu. Zajęło nam to trochę więcej czasu, niż myśleliśmy (…). Przygoda goni przygodę, ale szczęśliwie dotarliśmy (…).”

Czas przed wyścigiem para spędziła m.in. na targach branżowych: organizowanych dla miłośników biegania.

Atmosfera tu jest niesamowita – podsumowała Cichopek.

Czytaj dalej: