Bursztynowicz: „Jestem niedosłysząca”
Barbara Bursztynowicz w ostatnim odcinku „Tańca z gwiazdami” zaskoczyła wszystkich swoim wyznaniem. Aktorka przed kamerami przyznała, że po raz pierwszy mówi o tym publicznie:
Jestem niedosłysząca. To jest moje pierwsze wyznanie publiczne. O tym wiedzieli tylko najbliżsi i przyjaciele. Dlatego tak bardzo są mi bliscy głusi.
W filmie poprzedzającym występ widzowie zobaczyli spotkanie Barbary Bursztynowicz i Michała Kassina z osobami głuchymi. Aktorka dodała, że czuje ogromną dumę, że może reprezentować niedosłyszących w telewizyjnym show:
Oto jestem w „Tańcu z gwiazdami”. Kto by pomyślał... Co jest dowodem na to, że nawet takie osoby jak ja niedosłyszące, mogą się znakomicie bawić w „Tańcu z gwiazdami”.
Choreografia Barbary Bursztynowicz i Michała Kassina zawierała tekst w języku migowym.
Reakcja widzów i jurorów
Jurorzy nie kryli zachwytu nad występem Barbary Bursztynowicz. Iwona Pavlović zwróciła uwagę na ogrom emocji w tańcu, pomimo uchybień technicznych:
Nie będę mówiła dużo o wartościach technicznych tańca, bo było ich mało. (...) My nie znamy świata, oprócz swojego własnego. Można bić brawo, bo Basia to pokazuje właśnie. To ważne, by zwrócić uwagę na inną osobę.
Z kolei Beata Kozidrak nawiązała do skandowanego przez publiczność hasła:
„Basiu. To było piękne, to było mądre. Podobno nie ma wody na pustyni, ale dzisiaj zobaczyłam ogień. No cóż. Powiem: Basia — do finału!”.
Widzowie w komentarzach w sieci nie kryli podziwu dla aktorki:
Pani Basia i Pan Michał to klasa sama w sobie;
Ja z pani Basi jestem bardzo dumna, że z taką pasją i szczerością podchodzi do życia, mimo pewnych ograniczeń natury fizycznej. Być może taniec był prosty, ale niósł ze sobą niesamowicie piękne przesłanie;
Jaka piękna jest ta pani, ma czystą i świetlistą aurę, a przekazali naprawdę piękne przesłanie, szczególnie dla młodszych pokoleń.