Fotograf Agaty Dudy zabrał głos
Andrzej Duda ustąpił miejsca w Pałacu Prezydenckim Karolowi Nawrockiemu. Wcześniej przez 10 lat pełnił urząd głowy państwa, a Pierwszą Damą była jego żona – Agata Konrhauser-Duda. Kobieta przez wielu była nazywana „milczącą” i zarzucano jej brak zaangażowania w ważne dla kraju i społeczeństwa sprawy. Podczas pożegnalnej konferencji podziękowała wszystkim za współpracę, a na stronie Kancelarii Prezydenta RP pojawiło się sprawozdanie z całej działalności Pierwszej Damy. Krytycy mogli się z niego dowiedzieć, że Agata Kornhauser-Duda brała udział w 3646 aktywnościach, w tym 1026 wydarzeniach, a patronatem objęła 717 inicjatyw. Do tego 463 akcje charytatywne otrzymały jej wsparcie.
Teraz kiedy Agata Konrhauser-Duda zakończyła swoją działalność na stanowisku Pierwszej Damy, w sieci głos zabrał jej fotograf – Jakub Szymczuk. Zdradził kulisy współpracy i podkreślił, że małżonka Andrzeja Dudy pracowała bardzo ciężko, choć nie wszyscy to widzieli:
„Wielokrotnie dziennikarze, nawet na offie, podpytywali o pewne kwestie związane z małżonką prezydenta, jedną z moich zasad było nie poruszać tego tematu. Choć wielokrotnie czułem potrzebę napisania na X, wyrzucenia z siebie, złości na poziom kłamstw, oszczerstw i manipulacji, którymi była obrzucana Agata Kornhauser-Duda, a jest kobietą twardą, pracowitą i jak to się mówi, zjadła zęby na swojej robocie, której (co wymaga szczególnego uznania) nie musiała wykonywać”.
„Wielokrotnie irytowało mnie to”
Jakub Szymczuk w sieci nie gryzł się w język. Przyznał, że trudno było mu obserwować, jak wiele krytyki spada na Agatę Dudę pomimo jej ciężkiej pracy. Powiedział też, co najbardziej go irytowało:
To była mocna kobieta, wykonująca tytaniczną pracę u podstaw. I wielokrotnie irytowało mnie to, że nie chce zaprosić mediów i o tym wszystkim opowiedzieć… natomiast patrząc już z dystansu i perspektywy czasu, uważam, że to było wielkie z jej strony.
Fotograf zamieścił ten wpis niedługo po wywiadzie Andrzeja Dudy u Żurnalisty. Były prezydent poruszył tam temat swojego życia rodzinnego. Przyznał, że unikanie mediów było osobistą decyzją Agaty i nie chciała się z niej wycofywać:
„Powiedziała, że ona nigdy żadnego wywiadu nie udzieli, ponieważ uważa, że dziennikarze manipulują i kłamią. Jak powiedziała, tak zrobiła. […] To jej wola. Czy mnie to było na rękę? Nie do końca. Ja bym wolał, żeby moja żona w całym szeregu sytuacji się wypowiedziała, żeby udzieliła wywiadów, żeby w wielu miejscach zabrała głos. Ale powiedziała: Andrzej, nie i koniec. I nie ma takiej ludzkiej siły”.