Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron mają wspólne dziecko. Trener „The Voice” pochwalił się synem
Sandra Kubicka od wielu lat jest niezwykle aktywna w mediach społecznościowych, gdzie śledzą ją setki tysięcy internautów. W ubiegłym roku w życiu przedsiębiorczej modelki zaszło wiele zmian. Wzięła ślub, urodziła pierwsze dziecko - Leonadra, przeprowadziła się do nowo wybudowanego domu i złożyła papiery rozwodowe, o czym poinformowała obserwatorów kilka tygodni temu. Aktualnie 30-latka skupia się na wychowywaniu syna i prowadzeniu biznesu. Niedawno poinformowała, że zamierza otworzyć własną matcharnię. Szybko jej marzenie zaczęło się urzeczywistniać i już wkrótce wielbiciele matchy będą mogli spróbować pyszności prosto z menu Sandry.
Czytaj także: Sandra Kubicka nie mogła dłużej milczeć. Cała prawda wyszła na jaw: „przez pół roku byłam sama w domu”
Tymczasem ojciec Leonarda - Aleksander Milwiw-Baron - dzieli się na swoim Instagramie nie tylko relacjami związanymi z realizacją kolejnych projektów muzycznych czy ujęciami z planu „The Voice of Poland”. Trener najpopularniejszego talent show TVP chętnie pokazuje fanom kadry, do których pozuje z synkiem.
Aleksander Milwiw-Baron z synem. Leoś ma genialną koszulkę!
Aleksander Milwiw-Baron nie należy do grona artystów, którzy publicznie komentują to, co dzieje się w jego życiu prywatnym. Nie oznacza to jednak, że 41-latek nie dzieli się z fanami swoim szczęściem. Wręcz przeciwnie! Od narodzin swojego pierwszego dziecka chętnie publikuje urocze kadry, na których pozuje z Leonardem. Ostatnio na instagramowym Stories opublikował słodkie selfie. Trener „The Voice” zrobił sobie i synkowi zdjęcie w lustrze. Baron - podobnie jak Sandra - nie ujawnia wizerunku chłopca, zasłaniając jego twarz. Na fotografii widoczne jest jednak ubranko Leosia, które zdobi napis „Yes. I know I look like my daddy.”, czyli:
Tak, wiem, że wyglądam jak mój tata.
- dumny ojciec dodał do tego ujęcia krótki opis: „Prawda”.
Czytaj także: Baron oficjalnie przerwał milczenie po ogłoszeniu rozwodu. „Nigdy nie jest za późno…”
