Tomasz Jakubiak zabrany karetką do Grecji
W środę wieczorem w sieci pojawiły się niepokojące wieści na temat Tomasza Jakubiaka. Polonijna sieć marketów Deli 4 You, z którą zmagający się z nowotworem kucharz współpracuje i która już wcześniej zbierała środki na jego leczenie, poinformowała o pogorszeniu stanu zdrowia 42-latka.
Stan naszego przyjaciela Tomka się pogorszył i teraz bardziej niż kiedykolwiek potrzebuje naszego wsparcia – przekazano.
„Chcemy nadal wspierać go i jego rodzinę w tym niezwykle trudnym czasie. Nasze myśli są z nimi i wszyscy mamy nadzieję na powrót Tomka do zdrowia! Kochamy ciebie, Tomku, jesteśmy z tobą” – dodano w tym samym wpisie, który opatrzono krótkim nagraniem od samego szefa kuchni. Jakubiak ujawnił, ze został pilnie przewieziony karetką do stolicy Grecji:
„Okazało się, że musiałem jak najszybciej jechać na dalsze leczenie, które odbywa się w Atenach. Jakby mało było tego wszystkiego, to jeszcze okazało się, że mam wodę w płucach, więc w ostatniej chwili musiałem zrezygnować z samolotu i pojechać karetką dwa i pół tysiąca kilometrów. Nikt za bardzo nie wie, o co chodzi z tą chorobą, a nagrywam ten filmik, ponieważ muszę ruszyć z kolejną zbiórką, bo nie chcę zostać w Grecji”. Wcześniej, w drugiej połowie marca zapowiadał, że niedługo ma wrócić do Izraela, gdzie leczył się od grudnia do połowy stycznia.
Najnowsze wieści o stanie Tomasza Jakubiaka
Wpis, ponieważ nie pojawił się w oficjalnych social mediach Jakubiaka, wzbudził u niektórych pewne podejrzenia. Teraz kucharz ponownie przemówił na Instagramie i już za pośrednictwem swojego profilu potwierdził:
Kochane głodomory, post o nowej zbiórce to prawdziwa informacja. (…) Jestem w szpitalu w Atenach i potrzebuję waszej pomocy.
W nowym nagraniu wyjaśnił, skąd wzięło się całe zamieszanie. „Nie jest to fake, tylko wysłałem koleżance, żeby obejrzała, a ona to wrzuciła. Ktoś podchwycił i puścił dalej, stąd się zrobił problem. Natomiast poczekajcie chwilę, za chwilę będzie to wszystko u mnie. Będzie tam też konto ze zbiórki i cała reszta. Pieniądze muszę zebrać, wszystko będzie tam wyjaśnione, poczekajcie jeszcze chwilę. Nie jest to fake”.
Wrzucając zapowiedziane nagranie, które wcześniej pojawiło się na profilu chicagowskich delikatersów, przekazał: „Z karetki do Aten nagrałem dla was to wideo. Uruchomiliśmy kolejną zbiórkę. Link znajdziecie w komentarzu, stories i bio. Dziękuję wam za ogromne wsparcie, jakie okazaliście mi podczas pierwszej zbiórki – wasze dobre słowa i pomoc dodały mi siły, by dalej walczyć. Otwieram nową zbiórkę – leczenie trwa”.