„Na dobre i na złe”, 950. odcinek. Damian znowu wpadnie w tarapaty
W „Na dobre i na złe” wrócił wątek Marcina i Damiana. W ostatnim odcinku chłopak przyszedł do szpitala szukać swojego przyszywanego ojca. Jego nagłe zniknięcie paradoksalnie zbliżyło do siebie bohaterów i pozwoliło im nawiązać więź. Wiele wskazuje na to, że Molenda coraz częściej będzie widywał się z synem. Wszystko przez to, że Słoma trafił na odwyk, a nastolatek pozostał bez opieki. Kiedy anestezjolog zapowiedział, że się nim zajmie, Damian szybko wyraźnie dał mu do zrozumienia, że sobie tego nie życzy. W najbliższym, 950. odcinku „Na dobre i na złe” chłopak sam do niego zadzwoni z błaganiem o pomoc. Co konkretnie się wydarzy?
„Na dobre i na złe”, odc. 950. Molenda wyzna, że ma syna
Co wydarzy się w 950. odcinku „Na dobre i na złe”? W domu Damiana pojawią się jego rówieśnicy. Jego koleżanka znajdzie, a następnie weźmie narkotyki należące do Słomy. Wkrótce zacznie źle się czuć i straci przytomność. Spanikowany Damian zadzwoni do Marcina, a ten poleci mu, aby zaczął reanimację. Wkrótce przyjadą też pogotowie i policja. Mundurowi zabiorą nastolatka do Leśnej Góry, a Molenda, chcąc chronić syna, poinformuje ich, że musi on zostać w szpitalu na badaniach.
Do tego samego szpitala trafi też dziewczyna, która przedawkowała narkotyki. Kiedy odzyska przytomność skłamie, że to Damian podał jej narkotyki. Zarówno jej rodzice, jak i pielęgniarki będą wypowiadać się o chłopaku w bardzo złych słowach. Marcin mimo wszystko zachowa spokój i będzie bronił chłopaka. Wyniki badań wyraźnie wykażą, że koleżanka Damiana jest uzależniona od narkotyków, ale nie wycofa ona swoich oskarżeń. Kiedy po chłopaka przyjedzie policja, Marcin w obecności personelu szpitala wprost przyzna, że to on jest ojcem Damiana. Nikt nie zdoła ukryć swojego szoku po tej informacji.