Tomasz Wolny w „Tańcu z gwiazdami” z żoną
Ostatni odcinek show „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami” był wyjątkowy, bo uczestnicy występowali w nim ze swoimi najbliższymi. Tomasz Wolny, któremu w programie partneruje Daria Syta, zdecydował się zaprosić na parkiet żonę. Z Agatą Tomaszewską-Wolną, na co dzień pracującą w TVN24, są małżeństwem od 2009 roku i wychowują troje dzieci: Zofię, Tymona oraz Halszkę.
Po wspólnym tańcu, który został oceniony przez jury na 37 punktów, Wolny z żoną rozmawiali z mediami, uchylając też rąbka tajemnicy na temat życia prywatnego. Gdy Tomaszewska-Wolna zaczęła opowiadać Pudelkowi, jakim ojcem dla ich dzieci jest Tomasz, z jego oczu aż pociekły łzy.
„W tej roli jest bezwzględnie najlepszą wersją siebie. Zaangażowany, kochający. Rzuca wszystko, chwyta piłkę. Nie ma rzeczy niemożliwych. Dzieciaki są bezwzględnie na pierwszym miejscu, rodzina jest na pierwszym miejscu” – mówiła. „To było bardzo emocjonalne, łącznie z łzami naszych dzieci” – przyznał w tej samej rozmowie dziennikarz.
Tomasz Wolny z żoną oficjalnie poinformowali
Jednocześnie para zdecydowała się na zdementowanie krążących na temat ich związku od dłuższego czasu pogłosek. Do tej pory wielu myślało, że małżonkowie poznali się dzięki pracy w TVN24. Prawda jest jednak inna. Po raz pierwszy spotkali się jeszcze w trakcie studiów.
Chcielibyśmy przy okazji zdementować jedną rzecz, dotyczącą naszego początku i naszej miłości – zaczął Wolny.
„Przeczytaliśmy o nas już różne rzeczy, ale za każdym razem powielana jest jedna rzecz, chociaż nikt nigdy do nas nie zadzwonił i o to nie zapytał. Ktoś kiedyś wymyślił, że poznałem Agatę, pracując w TVN24, że była moją mentorką, że wtedy się zakochałem, co jest bzdurą” – przekazał w rozmowie z Pudelkiem, ujawniając przy tym, jak było naprawdę:
„Ja jak zobaczyłem Agatę po raz pierwszy, to byliśmy na studiach. To była scena jak z „Cudownych lat”, jak Kevin poznał Winnie. Świat wiruje, ale ty się zatrzymujesz, widzisz te wielkie, czarne oczy i myślisz: koniec, ziom. To było bardzo długo przed tym, jak zacząłem pracę w TVN24 u boku Agaty. To nasze takie małe dementi rodzinne”.
