Rafał Brzozowski zaczynał w „The Voice of Poland”
Holenderski format „The Voice” zadebiutował w Polsce w 2011 roku i do dziś cieszy się niesłabnącą popularnością. Jedną z gwiazd, jakie wylansowała pierwsza edycja „The Voice of Poland”, był Rafał Brzozowski. Jako podopieczny Andrzeja Piasecznego dotarł do etapu odcinków na żywo.
Po latach Brzozowski powrócił do rodziny „The Voice” jako gospodarz „The Voice Senior”. W programie z udziałem utalentowanych wokalistów po sześćdziesiątym roku życia występował przez cztery sezony, aż w ubiegłym roku musiał pożegnać się z pracą ze względu na zmiany personalne w TVP. Teraz w rozmowie z Żurnalistą podzielił się zaskakującym wyznaniem.
Brzozowski prowadzącym „The Voice of Poland”?
W nowym wywiadzie Rafał Brzozowski ujawnił, że otrzymał propozycję prowadzenia głównego „The Voice”. Wszystko miało miejsce tuż po jego występie w programie w roli uczestnika. „Miałem prowadzić drugą edycję „The Voice of Poland”, bo Hubert Urbański wtedy po pierwszej edycji wracał do TVN-u. To był taki genialny ruch Rinkego Rooyensa. Ja miałem wtedy największy przebój w kraju – „Tak blisko”. I on stwierdził, że to będzie za wcześnie, żeby mnie posadzić w fotelu trenera, bo nie mam dorobku, ale prowadzący, który ma największy hit, to jest mega reklama tego [programu]” – powiedział u Żurnalisty, odsłaniając kulisy pertraktacji:
Byłem na pierwszych castingach, przeszliśmy to wszystko, on był bardzo zadowolony. Rinke mówi: „będzie świetnie”.
„Ale wtedy zdjął mnie Tomek Kammel” – zdradził Brzozowski, tłumacząc: „On miał wtedy większe możliwości i doświadczenie, no i poszedł tekst, że Rafał nie ma żadnego doświadczenia telewizyjnego, a w takim formacie musi być ktoś sprawdzony. To się z jednej strony zgadza”.
Nie był to ostatni raz, gdy wspomniany dziennikarz wygrał casting, w którym obaj uczestniczyli. Rafał ubiegał się bowiem również o rolę kapitana jednej z drużyn w innym flagowym show Dwójki. „Potem był casting do „Kocham cię, Polsko”. Przegrałem z Tomkiem Kammelem znowu” – przyznał.
