Czym popijać pączki?
Tłusty czwartek to czas w roku, kiedy popuszczamy pasa i pozwalamy sobie na więcej niż zwykle. W polskich domach królują pączki i faworki, które – choć smaczne – mocno obciążają układ trawienny. Na to, jak będziemy czuć się po takim kulinarnym szaleństwie, ma wpływ także to, czym popijemy słodkie i tłuste przysmaki.
Napój najlepszy na trawienie
Jedząc pączki czy faworki, na pewno powinniśmy zrezygnować z popijania ich słodkimi, gazowanymi napojami, które tylko dołożą dodatkowych kalorii i raczej nie pomogą w trawieniu. Zdecydowanie lepszym wyborem będzie woda, ale nie tylko. Lekarka Katarzyna Świątkowska zwraca uwagę na dobroczynny wpływ picia herbaty.
Sekretem są obecne w tym napoju polifenole. „Mają niesamowitą zdolność hamowania enzymów w naszych jelitach, tych co trawią tłuszcze i cukry, po to by umożliwić im wniknięcie do krwi. W obecności herbaty – tłuszcze i cukry nie wchłaniają się tak całkowicie” – tłumaczyła w opublikowanym kilka lat temu na Facebooku wpisie autorka serii wydawnictw „Mity medyczne”. Do tego związki te służą nie tylko żołądkowi oraz jelitom i pomagają utrzymać linię, ale też pozytywnie wpływają na serce i mózg.
Jaka herbata najlepsza na trawienie?
Jaką herbatę wybrać? Lekarka zaznacza, że wcale nie musi to być ta zielona, która też niekoniecznie dobrze pasuje do słodkich przekąsek. „Niektóre doniesienia sugerują, że skuteczniejsza w tym wszystkim jest herbata, której liście zostały poddane fermentacji, czyli czarna i oolong” – wskazuje Katarzyna Świątkowska.