Marcelina Zawadzka urodziła
Marcelina Zawadzka niedawno została mamą. Prezenterka telewizyjna związana z telewizją Polsat i jej narzeczony – Max Gloeckner – 9 października powitali na świecie syna. Pociecha modelki i jej partnera otrzymała wyjątkowe imię: Leonidas.
W czasie ciąży Zawadzka do pewnego momentu była obecna w mediach. Współprowadząca program „Farma” pojawiła się w pierwszych odcinkach show. Często gościła również w „Halo, tu Polsat”, gdzie w specjalnie przygotowanym cyklu opowiadała o przygotowaniach do narodzin syna.
Po porodzie Marcelina Zawadzka na chwilę ograniczyła swoją aktywność w TV. Cały czas pozostaje za to aktywna w mediach społecznościowych. Jej konto na Instagramie obserwuje ponad 700 tysięcy użytkowników sieci. Zawadzka postanowiła wejść z nimi w interakcję, udostępniając okienko do zadawania pytań. Odpowiadając, świeżo upieczona mama przy okazji wyjawiła kilka „smaczków” z życia rodzinnego.
Marcelina Zawadzka o dziecku
Partnerem Marceliny Zawadzkiej jest niemiecki przedsiębiorca: Max Gloeckner. Para zaręczyła się w sierpniu 2023 roku, a dziś zakochani cieszą się obecnością synka. W gąszczu wpisów od użytkowników sieci pojawiło się zapytanie o to, w jakim języku Max zwraca się do Leonidasa.
Raczej mówi po angielsku. Mama Maxa mówiła częściej po niemiecku, jak była teraz z nami. Za to moja mama, jak byliśmy na święta, mówiła po polsku.
Swoją wypowiedź prowadząca polsatowskie show uzupełniła o refleksję na temat niedawno usłyszanych rad dotyczących komunikacji z dziećmi:
Słyszałam od ludzi, którzy mieli dwujęzycznych rodziców, że ważne dla nich było, aby jeden rodzic mówił w „swoim” języku; takim, który dziecko kojarzy tylko z nim. Mama po polsku, tata po niemiecku, w szkole i słuchając nas też angielski. Leo ma nie lada wyzwanie, ale wierzę, że w przyszłości będzie mówił w tych trzech językach.
Co myślicie o takiej metodzie?