„Niestety Bartek odszedł”
W ostatnim odcinku programu „Nasz nowy dom” ekipa remontowa Elżbiety Romanowskiej poznała cierpiącego na rdzeniowy zanik mięśni Kubę. By dowiedzieć się więcej na temat jego choroby, odwiedziła Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Lublinie, gdzie – jak się okazało – także potrzebne były zmiany. Marta Kołdej zwołała ekipę i poinformowała: „Dzieciaki są leczone tutaj i bardzo bym chciała, żebyśmy im zrobili przestrzeń, gdzie przez chwilę się o tym zapomina. I rodzicom też, bo umówmy się, nie choruje tylko dziecko”.
Niestety, architektka musiała przekazać też smutną wiadomość. „Nasz program istnieje dwanaście lat i nie wiem, czy pamiętacie, ale też mieliśmy bohatera z tą chorobą, Bartka. Niestety, w tamtych czasach jeszcze nie było takich przełomów w leczeniu tej choroby i niestety Bartek odszedł” – powiedziała do współpracowników podczas wizyty w szpitalu, podkreślając:
Jeszcze do niedawna ta choroba była śmiertelna. Wszystkie mięśnie zanikają, nawet te do oddychania i przełykania.
„To była bardzo wzruszająca rozmowa. Nie zawsze robimy dla takich dzieci, które są aż tak chore. Pierwszy raz w szpitalu. Jak zawsze się staramy, żeby wyszło jak najlepiej, to tu będziemy się starać sto razy lepiej” – obiecał poruszony Wiesław Nowobilski.
„Nasz nowy dom” upamiętnił Bartka
Mierzący się z rdzeniowym zanikiem mięśni Bartek z Komorowa pojawił się w czternastym sezonie „Naszego nowego domu”. Ówczesna prowadząca Katarzyna Dowbor wyremontowała wtedy jego dom, w którym mieszkał z samotnie wychowującym go tatą i sędziwym dziadkiem. Bartka upamiętniono także w social mediach programu, gdzie widzowie zaczęli dzielić się swoimi wspomnieniami na jego temat.
„Pamiętam ten odcinek, jak był z tatą, uśmiechnięty i cieszył się z nowego domku, teraz weszłam i zobaczyłam, że jego już nie ma. Zawsze będę, Bartku, o tobie pamiętała, odpoczywaj sobie teraz w spokoju” – pisze jedna z komentujących osób. „Bartku, taki dzielny byłeś! Pamiętamy”, „Spoczywaj w pokoju, wojowniku” – dodają kolejne.